Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

poniedziałek, 5 marca 2018

CARRIE :: STEPHEN KING

Tytuł: Carrie
Autor: Stephen King
Ilość stron: 252 (wydanie kieszonkowe)
Ocena: 5/10




Nie szczególnie podobał mi się mistrz grozy. Bijcie mnie śmiało. Był okej... i tyle. Jego styl mnie po prostu nudził i często irytował. Oczekiwałem kiedy tylko się skończy. Momentami wciągało, momentami nużyło. Pierwsze spotkanie z autorem nie uważam za zbyt fascynujące, może kolejne będzie lepsze.

Naszą główną bohaterką jest Carrie White. Szkolny obiekt kpin, dziewczyna której matka za wszelką cenę chce uwolnić ją od jakiegokolwiek grzechu. Jest religijną fanatyczką. Bardzo przerażającą... Pewnego dnia Carrie buntuje się, udając się na szkolny bal. Wtedy rozpoczyna się prawdziwa makabra...

Tylko że żal jest jak plaster na zranione uczucia. Możesz powiedzieć, że jest ci przykro, kiedy wylejesz kawę albo kiedy spudłujesz podczas gry w kręgle. Prawdziwy żal jest tak samo rzadki jak prawdziwa miłość.

Nie byłem w stanie silnie utożsamić się z bohaterami. Po prostu nie zżyłem się z nimi od początku książki, a jeśli to się dzieje- wiem wówczas że książka w pamięci mi zapadnie. Ta niestety szybko z niej umkła. No... może nie sytuacja związana z jej matką która mnie przeraziła. Nie koniecznie przypadło mi do gustu mieszanie wywiadów oraz artykułów naukowych z fabułą książki. Zabieg dosyć częsty, dla mnie odpychający. Przyznam że przez połowę książki, była ona dla mnie naprawdę nużąca. Za to ostatnie strony, były nie lada gratką i wyrównaniem tego co się działo.

Zainteresowanie wzbudziła we mnie sama postać Carrie oraz tak jak wspominałem, jej matki. Sytuacja w jej rodzinie. Przerażająca sytuacja, o której aż strach mówić (i to wcale nie dlatego aby nie spoilerować). Nie uważam czasu, który spędziłem nad pozycją Kinga za stracony. Pomimo wszystko, uważam że było warto, chociażby po to aby wyrobić swoją opinię na temat jego debiutu i poznać tą mrożącą krew (po tej książce jednak mam dość krwi) w żyłach historię. Powieść przede wszystkim pokazuje, że największym potworem i monstrum jest nikt inny jak człowiek. To on potrafi rozpętać prawdziwe piekło na ziemi. Pomimo tego, że jest to powieść grozy niesie za sobą przesłanie no i budzi jak przystało na gatunek- lęk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz